Gromnica i Święto Ofiarowania Pańskiego
Święto Ofiarowania Pańskiego, zwane jest również świętem Matki Bożej Gromnicznej i obchodzone jest przez Kościół Katolicki 2 lutego, czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu. Wprowadzone zostało przez papieża św. Gelazego w 492 roku.
Święto jest pamiątką ofiarowania przez Maryję i Józefa ich syna pierworodnego, Jezusa, w świątyni Jerozolimskiej oraz dokonania obrzędu oczyszczenia przez Matkę Bożą
Ofiarowanie Pańskie to święto liturgiczne, jednak nie jest świętem nakazanym, a więc uczestnictwo we Mszy Świętej w tym dniu nie jest obowiązkowe dla katolików.
Jest to ostatnie święto, które kończy okres Bożego Narodzenia. Założono, że tego dnia chowamy domowe szopki, dekoracje świąteczne i rozbieramy choinki.
2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego ważna jest symbolika światła, z tego względu w Kościołach święcone są świece, zwane GROMNICAMI. Symbolika światła związana jest z odprawianą w Jerozolimie, w V wieku, procesją ze świecami, która upamiętniała nazwanie Jezusa ” światłem oświecenia pogan”.
GROMNICA – słowo to powstało z połączenia słów GROMNA ŚWIECA. Gromny, inaczej odgromowy, odgromny. Gromnica to duża świeca, święcona w Kościele w Święto Ofiarowania Pańskiego, wykonana jest najczęściej z naturalnego wosku pszczelego. Według wierzeń gromnica ma moc odpychania piorunów, chronienia domów przed uderzeniem pioruna, dlatego zapalone gromnice w czasie burzy stawiano przy oknie. Stawiano je także przy łożu umierającego, co miało na celu odpędzić siły nieczyste.
Popularne powiedzenia i przysłowia związane ze świętem Ofiarowania Pańskiego.
- „Gdy w Gromnicę dzień pogodny, będzie roczek płodny i modny”
- „Gdy w Gromnicę z dachów ciecze, to się zima długo wlecze”
- „Gromnica zimy połowica”
- „Gdy w Gromnicę pięknie wszędzie, tedy dobra zima będzie”
- „Gdy na Gromnicę rozstaje, rzadkie będą urodzaje”
Podczas mszy odprawianej w Kościele na święto Matki Boskiej Gromnicznej ludzie obserwowali swoje palące się świece, jeśli świeca skwierczała oznaczało to nastąpienie w danym roku częstych ulew i burz, natomiast jeśli wosk kapał ze świec przepowiadało to długą i mroźną zimę.
Zygmunt Gloger – dziewiętnastowieczny etnograf pisał…”Świece te zapalano w czasie burzy i gromów, jako ochronę od niebezpieczeństwa, a przede wszystkim jako znak gotowości na śmierć. Zwykle wisiały na ścianie, nad łożem, każdego pobożnego katolika, przypominając mu, aby w każdej chwili do zgonu był przygotowanym. Dawano je też konającym do rąk (…). Komu w czasie procesyi zgasła gromnica w ręku, bez wiatru, uważano to dla niego za złą wróżbę.”